Nie będę oryginalna twierdząc, że wygląd serwowanego dania jest równie ważny jak jego smak i wartości odżywcze. Oczywiście zdarza mi się czasem kulinarnie zgrzeszyć, ale staram się, żeby był to wyjątek od reguły. A wracając do wyglądu, to kolor potrawy zajmuje w moim rankingu jedno z czołowych miejsc. Dziś zielony - według symoboliki kolor harmonii, witalności, regeneracji sił. Czyż może być lepszy patent na jesienną chandrę?
Zupa z rukoli
Składniki:
- spora garść rukoli,
- ½ l wody,
- ½ l mleka,
- ½ l bulionu warzywnego,
- 4 kopiaste łyżki mąki ryżowej,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- szczypta soli, pieprzu ziołowego, gałki muszkatołowej.
Rukolę zblendować z wodą i mąką ryżową. Dodać bulion, mleko, oliwę i przyprawy – zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem ok. 15 min. Podawać z poppingiem amarantusowym lub świeżymi listkami bazylii.
Szalenie oryginalny przepis :) Zupa musi być bardzo smaczna. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiekny kolor Gosiu...jeszcze nigdy nie wpadlam na podobny przepis,jest oryginalny w 100%
OdpowiedzUsuńGosiu - po prostu rewelacja. Będę musiała zrobić i ja taką zupkę- mam w domu niejednego amatora rukoli;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
z rukoli? rety!
OdpowiedzUsuńno, to mnie zadziwiłaś. pozytywnie!
smakowite ;]
Kolor po prostu powalający.. Cudny.. Zupy z rukoli jeszcze nie próbowałem, ale nadrobię zaległości;))
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Zupy z rukoli jeszcze nigdy nie próbowałam. Nawet nie wpadłabym na to, że z niej zupę można...
OdpowiedzUsuńwow, brzmi świetnie i wyglada apetycznie, myślałam że to zupa z groszku, a tu niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńRukolę mogę jeść garściami. Mam na jej punkcie bzika. Przyznam, że zupy z rukoli nie jadłam. Wiem też, że w najbliższej okazji ją zrobię. Wygląda pysznie :DDD
OdpowiedzUsuńten kolorek sprawia, ze zupka wyglada niezwykle apetycznie:)
OdpowiedzUsuńpo prostu wspaniale! nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńAlivea, Malwinna, Spencer, Ivon - spróbujcie, bo naprawdę warto. Robiłam ją także z sałaty masłowej i miała wtedy bardziej seledynowy kolorek.