poniedziałek, 25 października 2010

Gra w zielone


Nie będę oryginalna twierdząc, że wygląd serwowanego dania jest równie ważny jak jego smak i wartości odżywcze. Oczywiście zdarza mi się czasem kulinarnie zgrzeszyć, ale staram się, żeby był to wyjątek od reguły. A wracając do wyglądu, to kolor potrawy zajmuje w moim rankingu jedno z czołowych miejsc. Dziś zielony - według symoboliki kolor harmonii, witalności, regeneracji sił. Czyż może być lepszy patent na jesienną chandrę?


Zupa z rukoli

Składniki:
- spora garść rukoli,
- ½ l wody,
- ½ l mleka,
- ½ l bulionu warzywnego,
- 4 kopiaste łyżki mąki ryżowej,
-  1 łyżka oliwy z oliwek,
- szczypta soli, pieprzu ziołowego, gałki muszkatołowej.

Rukolę zblendować z wodą i mąką ryżową. Dodać bulion, mleko, oliwę i przyprawy – zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem ok. 15 min. Podawać z poppingiem amarantusowym lub świeżymi listkami bazylii. 







11 komentarzy:

  1. Szalenie oryginalny przepis :) Zupa musi być bardzo smaczna. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny kolor Gosiu...jeszcze nigdy nie wpadlam na podobny przepis,jest oryginalny w 100%

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu - po prostu rewelacja. Będę musiała zrobić i ja taką zupkę- mam w domu niejednego amatora rukoli;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. z rukoli? rety!
    no, to mnie zadziwiłaś. pozytywnie!
    smakowite ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor po prostu powalający.. Cudny.. Zupy z rukoli jeszcze nie próbowałem, ale nadrobię zaległości;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne:) Zupy z rukoli jeszcze nigdy nie próbowałam. Nawet nie wpadłabym na to, że z niej zupę można...

    OdpowiedzUsuń
  7. wow, brzmi świetnie i wyglada apetycznie, myślałam że to zupa z groszku, a tu niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rukolę mogę jeść garściami. Mam na jej punkcie bzika. Przyznam, że zupy z rukoli nie jadłam. Wiem też, że w najbliższej okazji ją zrobię. Wygląda pysznie :DDD

    OdpowiedzUsuń
  9. ten kolorek sprawia, ze zupka wyglada niezwykle apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. po prostu wspaniale! nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję wszystkim za miłe komentarze :)
    Alivea, Malwinna, Spencer, Ivon - spróbujcie, bo naprawdę warto. Robiłam ją także z sałaty masłowej i miała wtedy bardziej seledynowy kolorek.

    OdpowiedzUsuń