poniedziałek, 29 listopada 2010

Wytrawne jagły

Z kaszą jaglaną mam spory problem, bo szczerze mówiąc brak mi pomysłu na jej  podanie. Zwykle przygotowuję ją w wersji „na słodko” z dodatkiem suszonych owoców, tartego jabłka i cynamonu. Dzisiejsza propozycja miała być sałatką jaglaną, którą w trakcie mieszania składników postanowiłam zapiec. Dzięki temu wyszła mi całkiem ciekawa zapiekanka, którą następnym razem wzbogacę wędzoną wędliną lub kurczakiem.   
 

Jaglana zapiekanka

Składniki:

- 200 g kaszy jaglanej.
- 300 g patisona,
- 1 średnia marchewka (u mnie 90 g),
- 1 średnia cebula (u mnie 60 g),
- 1 puszka kukurydzy,
- 200 g żółtego sera,
- 3 jajka,
- 180 g jogurtu naturalnego lub śmietany,
- garść listków bazylii,
- kiełki rzeżuchy,
- szczypta chilli,
- sól, pieprz.

Kaszę jaglaną ugotować na sypko – ostudzić. Ser i marchewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę pokroić w kostkę, kukurydzę odsączyć. Patisona obrać z twardej skórki, usunąć pestki i pokroić w drobną kostkę. 
Do zimnej kaszy dodać ser, marchewkę, cebulę, patisona, odsączoną kukurydzę, rzeżuchę i posiekaną bazylię. Całość doprawić solą i pieprzem, przełożyć do wysmarowanej foremki.
Jajka rozbełtać z jogurtem – otrzymaną masą polać zapiekankę, posypać chilli. Piec ok. 50 min. w 190 st. C. Nie kroić bezpośrednio po upieczeniu, lecz chwilę przestudzić.  












sobota, 27 listopada 2010

Ryżowy misz-masz

Odcień bieli za oknem sprawił, że zamarzyłam dziś o czymś kolorowym, energetyzującym i rozgrzewającym. Wybór padł na risotto. Kuchenna koloroterapia okazała się całkiem skuteczną bronią w walce z zimową chandrą...   


Pomidorowe risotto

Składniki:

- 200 g ryżu,
- 1 puszka pomidorów.
- 3-4 szalotki,
- oliwa z oliwek,
- 500 ml bulionu warzywnego,
- 200 g chudego twarogu.

Pokrojoną szalotkę zeszklić na oleju, wsypać ryż i chwilę przesmażyć. Dodać pomidory z puszki – doprowadzić do wrzenia. Małymi porcjami wlewać gorący bulion. Gotować na wolnym ogniu przez ok. 20 min. Zdjąć z ognia, dodając pokruszony twaróg. Podawać na podgrzanych talerzach.




środa, 24 listopada 2010

Sama słodycz

Czy słodkie może być zdrowe? Okazuje się, że tak. Moje trufelki to ukłon w stronę miłośników słodyczy, którzy nie chcą pochłaniać jedynie pustych kalorii. Deserek nie zawiera w sobie grama cukru (jedynie ten zawarty w  suszonych owocach). Do tego jest kopalnią magnezu, cynku i żelaza. A orzechy włoskie sprawiają, że jest szczególnie polecany w okresie intensywnego wysiłku intelektualnego.   

     
Bakaliowe trufle

Składniki:

- 150 g suszonych moreli,
- 100 g orzechów włoskich,
- 50 g suszonej żurawiny,
- 50 g suszonych fig,
- 50 g suszonych śliwek,
- 50 g rodzynek,
- 50 g płatków owsianych,
- 50 g otrąb pszennych,
- 30 g siemienia lnianego,
- wiórki kokosowe do obtoczenia trufli.

Morele namoczyć w letniej wodzie - odstawić na ok. 1 godzinę.
Orzech zmielić niezbyt drobno. Dodać pozostałe składniki i odsączone morele – zmiksować na jednolitą masę. Formować trufle wielkości orzecha włoskiego, obtoczyć w wiórkach kokosowych












Z podanych składników otrzymałam 35 trufli. 


sobota, 20 listopada 2010

Klasyka w kuchni

Szarlotka jest ciastem ponadczasowym. Nigdy nie wychodzi z mody i nigdy jej za wiele na kuchennym stole. W kategorii moich ulubionych wypieków może się równać  jedynie z sernikiem i wtedy miałabym spory dylemat, co wybrać. Jak to dobrze, że można mieć i jedno i drugie…


Szarlotka klasyczna

Składniki:

Ciasto:
- 15 dkg zimnego masła,
- 1 jajko,
- 2 żółtka,
- 10 dkg cukru pudru,
- cukier waniliowy,
- 40 dkg mąki krupczatki,
- 1 spora łyżeczka proszku do pieczenia,

Masa jabłkowa:
- 1,80 kg obranych jabłek,
- cynamon,
- cukier puder do dekoracji.

Wszystkie składniki ciasta szybko zagnieść. Podzielić na 2 nierówne części (jedną większą na spód, drugą mniejszą na kruszonkę) - schłodzić w zamrażarce przez ok. 1 godzinę.   

Jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach, podlać kilkoma łyżkami wody, dusić do zredukowania się soku – schłodzić.

Większą część ciasta rozwałkować na spodzie nasmarowanej foremki – nakłuć widelcem. Wyłożyć przestudzoną masę jabłkową, posypać obficie cynamonem. Na wierzch zetrzeć pozostałą część ciasta. Piec ok. 60 min. w 200 st. C. Przed pokrojeniem posypać cukrem pudrem.









środa, 17 listopada 2010

Dietetyczna buta ukarana

Dzisiejszy wpis jest trochę ku przestrodze i dla potwierdzenia reguły, że dobrej receptury nie warto zmieniać. Smak "Ambasadora" pamiętam z czasów dzieciństwa, bo moja mama często go piekła. Postanowiłam odkurzyć jej przepis, ale złapałam się za głowę widząc wśród niezbędnych ingrediencji 2 szklanki cukru. Pierwsza myśl: kto w dzisiejszych czasach piecze tak diabelnie słodkie ciasta? Od myśli do czynów jak gdyby nigdy nic dałam 1 szklankę cukru z maleńkim okładem. W trakcie pieczenia rozchodził się po kuchni piękny zapach, ciasto cudnie urosło, ale tuż przed dekoracją polewa wydała mi się dziwnie płynna. Nie zrażona chwilowymi wątpliwościami wylałam ją na ciasto i … dramat!!! Polewa w niczym nie przypominała  tej błyszczącej, gęstej tafli jaką robiła mama. Po prostu brakowało w niej cukru. Mam więc nauczkę, że w pewnych sytuacjach dietetyczne podejście do słodkości zwyczajnie się nie opłaca. Jeżeli jednak chcielibyście pójść moją drogą i dodać mniej cukru, to polewę zróbcie według własnego, sprawdzonego przepisu :)  


Ambasador mojej mamy

Składniki:

- 1 kostka margaryny,
- ½ szkl. mleka,
- 3 łyżki kakao,
- 2 szkl. cukru,
- 4 jajka (osobno żółtka i białka),
- 2 szkl. mąki,
- 1 op. proszku do pieczenia,
- 160 g bakalii (u mnie żurawina, orzechy, pestki dyni, rodzynki).

Margarynę, mleko, kakao i cukier zagotować. Z otrzymanej masy odlać ½ szkl. (będzie na polewę) – resztę ostudzić.
Do oziębionej masy dodać żółtka, mąkę, proszek do pieczenia oraz bakalie – wymieszać. Na koniec dodać białka ubite na sztywną pianę. Piec w 175 st. C. przez ok. 45 min. Po upieczeniu polać polewą i posypać uprażonymi orzechami.  












poniedziałek, 15 listopada 2010

Bożonarodzeniowy piernik (faza I)

No i stało się! Kilka dni temu dołączyłam do stale rosnącej rzeszy wypiekaczy bożonarodzeniowego piernika.  Bardzo się cieszę, choć mam też sporo obaw, bo jest to mój debiut. Ale trudno: podjęłam się tego wyzwania i muszę je doprowadzić do końca.  W miarę postępu prac będę podawać dalszą część przepisu - taki kulinarny serial w odcinkach. Mam nadzieję, że w czasie świątecznego tygodnia zamelduję Wam wykonanie zadania...   


Bożonarodzeniowy piernik 
(wg Barbary M.)

Składniki:

I faza:
- 500 g miodu,
- 2 szkl. cukru,
- 1 kostka margaryny,
- 3 torebki przyprawy do pierników,
- 1 łyżka mielonych goździków,

3 łyżki cukru rozpuścić w niewielkiej ilości wody – zrumienić na karmel. Dodać resztę składników - zagotować, a następnie ostudzić.

-1 kg mąki krupczatki, 
- 3 jajka, 
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej,
- ½ szkl. letniego mleka,
- szczypta soli.  

Sodę z dodatkiem soli rozpuścić w letnim mleku (ma się spienić). Do ostudzonej masy korzennej dodać mąkę, jajka oraz rozpuszczoną sodę. Wyrobić drewnianą łyżką i pozostawić w chłodnym miejscu na ok. 3-4 tygodnie (najlepiej w kamionkowym naczyniu - stara poczciwa makutra po raz kolejny okazała się nieoceniona).









 

niedziela, 14 listopada 2010

Coś konkretnego na obiad

Czy macie czasem nieodpartą ochotę na kawał mięsa? Pewnie narażam się właśnie zwolennikom wegetarianizmu, ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa.  W moim przypadku  krótki epizod wegetariański okazał się totalnym niewypałem. Przyznaję, że brakowało mi wtedy fachowej wiedzy na temat komponowania pełnowartościowych, urozmaiconych posiłków. Koniec końców pozostanę już chyba na zawsze zdeklarowanym, aczkolwiek umiarkowanym mięsożercą. Bo zachcianki jak poniżej zdarzają mi się naprawdę bardzo, bardzo rzadko...


Kapuściane żeberka

Składniki:

- 1 kg żeberek mięsnych.

Marynata:
- 500 ml jasnego piwa,
- 3-4 ząbki czosnku,
- tłuczone ziarna kolendry,
- rozmaryn,
- majeranek,
- mielony kardamon,
- sól i pieprz.

Kapusta:
- 800 g kapusty kiszonej,
- 30 g zmielonych suszonych grzybów (dałam prawdziwki),
- 80 g suszonych śliwek,
- 200 g koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżka kuminu,
- kilka ziaren jałowca,
- 2 liście laurowe,
- sól i pieprz.

Składniki marynaty wymieszać, włożyć żeberka – odstawić na noc. 
Następnego dnia odcedzić z marynaty, wstawić do nagrzanego piekarnika – piec ok. 60 min w 220 st. C.

Kapustę posypać ziołami, dodać zmielone grzyby i przyprawy - zagotować w dużej ilości wody. Dodać koncentrat pomidorowy oraz suszone śliwki - gotować pod przykryciem ok. 20 min. Po tym czasie dołożyć upieczone żeberka i gotować jeszcze ok. 40 min. Podawać ze świeżo zmielonym pieprzem.










sobota, 13 listopada 2010

Święta na start

Pojawiające się nieśmiało sklepowe dekoracje wskazują, że kulinarne przygotowania do świąt czas zacząć. Oczywiście te, które wymagają rozłożenia w czasie. Powiem szczerze, że bardziej lubię atmosferę okresu przedświątecznego niż same święta, które zawsze trwają zdecydowanie za krótko. W tym roku debiutuję długo dojrzewającym piernikiem oraz bakaliową nalewką znalezioną u Oli. O pierniku więcej już wkrótce, a dzisiaj wspomniana nalewka. Wygląda tak pysznie, że warto poczekać na efekt końcowy kilka  niezbędnych tygodni...   
   
 
Nalewka bożonarodzeniowa

Składniki:

- ½ l wódki,
- 100 ml spirytusu,
- 100 g łuskanych orzechów włoskich,
- 50 g rodzynek,
- 100 g suszonych żurawin,
- 100 g wypestkowanych daktyli,
- 100 g suszonej śliwki,
- kilka goździków,
- płaska łyżeczka cynamonu,
- 50 g brązowego cukru,
- 1 sparzona i pokrojona w plasterki pomarańcza.

Cukier rozpuścić w niewielkiej ilości alkoholu (można lekko podgrzać). W dużym słoiku układać warstwami suszone owoce i plasterki pomarańczy - zalać alkoholem. Odstawić na min. 6 tygodni.