Odcień bieli za oknem sprawił, że zamarzyłam dziś o czymś kolorowym, energetyzującym i rozgrzewającym. Wybór padł na risotto. Kuchenna koloroterapia okazała się całkiem skuteczną bronią w walce z zimową chandrą...
Pomidorowe risotto
Składniki:
- 200 g ryżu,
- 1 puszka pomidorów.
- 3-4 szalotki,
- oliwa z oliwek,
- 500 ml bulionu warzywnego,
- 200 g chudego twarogu.
Pokrojoną szalotkę zeszklić na oleju, wsypać ryż i chwilę przesmażyć. Dodać pomidory z puszki – doprowadzić do wrzenia. Małymi porcjami wlewać gorący bulion. Gotować na wolnym ogniu przez ok. 20 min. Zdjąć z ognia, dodając pokruszony twaróg. Podawać na podgrzanych talerzach.
Gosiu, masz rację, ta biel jest taka monotonna...
OdpowiedzUsuńA Twoje danie to prawdziwa koloroterapia.
też lubię kuchenną koloroterapię :) szczególnie zimą. A risotto pomidorowe przywodzi na myśl letnie chwile :)
OdpowiedzUsuńKolorowe dania już samym wyglądem rozgrzewają i poprawiają humor, a co dopiero gdy wybornie smakują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
pięknie , kolorowo , smacznie .
OdpowiedzUsuńgosiu nic dodać nic ująć . jak zawsze na Twoim blogu jest smacznie i estetycznie :)
mniam, mniam:) ale mam ochote na takie jedzonko:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię stosować ryżową koloroterapię, chociaż nieskazitelność zimy uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuń