Od dawna poszukiwałam dobrego przepisu na sezamki. Batoniki znalezione u Ani po wprowadzeniu kilku modyfikacji okazały się strzałem w dziesiątkę. Nie wymagają pieczenia, a jedynie uprażenia ziaren (pachnie wtedy nieziemsko). Nie są tak słodkie i twarde jak kupowane w sklepie, a co najważniejsze nie zawierają chemicznych ulepszaczy, którym mówię zdecydowane "NIE".
Sezamkowe batoniki
Składniki:
- 70 g płatków owsianych (dałam orkiszowe),
- 30 g płatków pszennych (dałam jęczmienne),
- 100 g wiórek kokosowych,
- 50 g zarodków pszenicy (dałam popping amarantusowy),
- 70 g ziaren sezamu,
- 30 g siemienia lnianego,
- 100 g ziaren słonecznika (dałam 50 g słonecznika i 50 g pestek dyni),
- 100 g rodzynek (dałam żurawinę),
- 125 g masła,
- 100 g miodu,
- 70 g brązowego cukru,
- 2 łyżeczki zimnej wody.
Na suchej patelni wymieszać płatki, wiórki kokosowe, popping, sezam, słonecznik, dynię i siemię lniane. Prażyć na złoty kolor przez ok. 10 min. co jakiś czas mieszając.
W rondelku wymieszać miód, masło i cukier. Doprowadzić do wrzenia, a następnie zmniejszyć gaz i gotować ciągle mieszając przez ok. 8 minut. Po zdjęciu z palnika masę połączyć z 2 łyżeczkami wody.
Suche składniki wymieszać z mokrymi i żurawiną. Wylać na kwadratową blachę wyłożoną papierem do pieczenia, ugnieść i odstawić do stężenia (na ok.1 godz.). Po zastygnięciu kroić w niewielkie prostokąty.
To coś w sam raz dla mojego męża, chociaż patrząc na to smakowite cudo też mam ochotę na schrupanie takiego batonika;)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli:))
świetna zdrowa przekąska :)
OdpowiedzUsuńzapisuję :) i wypróbuję
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
świetny pomysł :) uwielbiam sezamki :)
OdpowiedzUsuńmoja mama byłaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńWow, wspaniałe. I o wiele bogatsze niż sklepowe sezamki :)
OdpowiedzUsuńzdrowo wypasione te batoniki. wyglądają sto razy lepiej od kupnych
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że również mówię NIE chemicznym polepszaczom.
Wyglądają pysznie i bardzo zdrowo. To doskonały pomysł, zęby robić je w domu. Też będę musiała spróbować.
OdpowiedzUsuńSwietna, zdrowa przekaska! Zapisuje, bo uwielbiam takie ziarniste batoniki.
OdpowiedzUsuńWyglądają mega chrupiąco, super!!!
OdpowiedzUsuńWyglądają oszałamiająco! Piękne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńmniam,mniam... juz sie poczestowalam Twoimi pysznymi batonikami:)
OdpowiedzUsuńBuone queste barrette ti sono venute molto bene, ciao
OdpowiedzUsuńJa też planuję coś podobnego w czwartek :) Słodycz w wersji zdrowej prawda? :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się nazwa Twojego bloga :)
Wygląda wspaniale!!:)
OdpowiedzUsuń