środa, 4 maja 2011

Na osłodę

Zamarzacie??? Aż trudno uwierzyć, że to początek maja. Pewnie i tak nie powinnam narzekać skoro ominęły mnie wczorajsze opady śniegu. Jednak marne to pocieszenie, kiedy tak bardzo tęskni się do słońca, ciepła i zieleni. Dla odpędzenia czarnych myśli polecam niezawodnego murzynka, który skutecznie podnosi poziom endorfin. Ten cukierniczy zestaw ratunkowy sprawdza się w każdych warunkach. 


 Murzynek z czarną porzeczką

Składniki:

Ciasto:
- 500 ml mleka,
- 100 ml oleju,
- 2 jajka,
- 550 g mąki,
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 3 łyżeczki przyprawy piernikowej,
- 50 g kakao,
- 350 g cukru,
- 250 g konfitury z czarnej porzeczki.

Polewa:
- 100 g mlecznej czekolady,
- 3 łyżki śmietany kremówki,
- płatki migdałowe do posypania.
 
Mleko, olej i jajka zmiksować, dodać sypkie składniki – wymieszać. Na koniec połączyć z konfiturą porzeczkową. Przełożyć do wyłożonej papierem pergaminowym prostokątnej formy. Piec w 180 st. C przez ok. 1 godz. (wstawiać do nagrzanego piekarnika).

Polewa:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać śmietankę i wymieszać. Polewą udekorować wierzch ciasta, posypać płatkami migdałowymi – odstawić do zastygnięcia.   











14 komentarzy:

  1. jako koło ratunkowe na te mrozy, idealne! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czarną porzeczkę z murzynkiem. W sezonie robię nawet porzeczkę w cukrze, żeby później przez cały rok było do ciasta. Właśnie murzynka nasączam sokiem z czarnej porzeczki, a owoce wykładam pod krem, którym przekładam ciasto. Normalnie palce lizać:)
    Gosiu ale narobiłaś mi smaka, jak zwykle zresztą :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oooj zamarzamy. -7 w Toruniu (niedaleko mnie) było. czarna porzeczka wspaniale orzeźwia czekoladowe wypieki, wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosia, zamarzam i co chwilę piję coś ciepłego na rozgrzanie, a takie ciacho to rzeczywiście by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam:) nie ma to jak nasz dobry murzynek, pyszne to Twoje ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, z czarną porzeczką...uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo tak, tego mi dziś trzeba, mam szok pourlopowy

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda super! w sam raz na te zimne majowe dni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja bym skradła kawałek, bo murzynka nie jadłam całe wieki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne ciasto i te kuszące porzeczki... super

    OdpowiedzUsuń
  11. kocham murzynka z dżemem!
    oj, Ty wiesz, co takie jak ja lubią najbardziej xd

    OdpowiedzUsuń
  12. Murzynek to jedno z ciasto mojego dzieciństwa. Mama często je robiła.

    OdpowiedzUsuń