niedziela, 19 lipca 2015

Robić NIC

Długo wyczekiwany urlop stał się faktem. Oczywiście z tym nicnierobieniem trochę przesadziłam, ale przynajmniej przez pewną jego część zamierzam delektować się błogim lenistwem. I nasłoneczniać, dogrzewać, docieplać promieniami słońca na zapas i na potęgę!!! Ponieważ w tym celu życie codzienne praktycznie przeniosłam na taras, dziś mało czasochłonny i lekki obiad. Sałatka, którą podałam jedynie z pieczywem pytlowym i szklanką wody mineralnej. Pychotka!

   
Sałatka z bobem, kuskusem
i natką pietruszki

Składniki:

- 200 g obranego bobu,
- 200 g ugotowanego kuskusu,
- 100 ml oliwy z oliwek,
- 1-2 łyżki musztardy,
- 1 łyżka octu jabłkowego,
- pęczek natki pietruszki,
- po łyżeczce ziaren: kuminu, kolendy i kolorowego pieprzu,
- sól do smaku.

Ugotowany bób wymieszać z kuskusem i grubo siekaną natką pietruszki.
W moździerzu utłuc przyprawy – wymieszać na jednolitą konsystencję z oliwą, octem i musztardą. Otrzymanym dresingiem polać sałatkę, doprawić do smaku solą.













6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa sałatka, pysznie podana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. smakowite NIC ;) Odkad nastaly upały tez żywimy sie sałatkami..Twoja jak zwykle wyglada smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat został mi bób z obiadu i już wiem jak go jutro wykorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń