Długo wyczekiwany urlop stał się faktem.
Oczywiście z tym nicnierobieniem trochę
przesadziłam, ale przynajmniej przez pewną jego część zamierzam delektować się błogim lenistwem. I nasłoneczniać, dogrzewać, docieplać promieniami słońca na
zapas i na potęgę!!! Ponieważ w tym celu życie codzienne praktycznie
przeniosłam na taras, dziś mało czasochłonny i lekki obiad. Sałatka, którą podałam jedynie z pieczywem pytlowym i szklanką wody mineralnej. Pychotka!
Sałatka
z bobem, kuskusem
i natką
pietruszki
Składniki:
- 200 g obranego bobu,
- 200 g ugotowanego kuskusu,
- 100 ml oliwy z oliwek,
- 1-2 łyżki musztardy,
- 1 łyżka octu jabłkowego,
- pęczek natki pietruszki,
- po łyżeczce ziaren: kuminu, kolendy i
kolorowego pieprzu,
- sól do smaku.
Ugotowany bób wymieszać z kuskusem i grubo
siekaną natką pietruszki.
W moździerzu utłuc przyprawy – wymieszać na
jednolitą konsystencję z
oliwą, octem i musztardą. Otrzymanym dresingiem polać sałatkę, doprawić do
smaku solą.
świetna sałatka!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa sałatka, pysznie podana :)
OdpowiedzUsuńsmakowite NIC ;) Odkad nastaly upały tez żywimy sie sałatkami..Twoja jak zwykle wyglada smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle dziękuję i pozdrawiam!
UsuńAkurat został mi bób z obiadu i już wiem jak go jutro wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Polecam :-).
Usuń