Ranek. Powolne wstawanie. Na śniadanie owsianka
z borówkami i świeżo wyciskanym sokiem marchwiowym. Cisza przerywana przyjemnym
ćwierkaniem ptaków. Leniwe chwile w kapciach na tarasie, z głową wciśniętą w zieloną
ścianę lasu. I ciepłe promienie słońca w pakiecie ze świętym spokojem, który tak lubię i
doceniam. A na dokładkę wiosenna sałatka w porze obiadowej. Wszystko zgodnie z zasadą, że szczęście ma prosty smak...
Sałatka
z rukolą, wędzonym boczkiem,
jajkiem
sadzonym
i grzankami ziołowymi
Składniki:
- garść rukoli,
- kilka plastrów wędzonego boczku,
- pszenna bagietka,
- 1 jajko,
- kilka pomidorków koktajlowych,
- kilka czarnych oliwek,
- garść kiełków brokuła,
- 3 łyżki oleju lnianego,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 ząbek czosnku,
- 2 łyżki masła,
- ½ łyżeczki ziół prowansalskich
- sól i świeżo mielony pieprz.
Olej lniany wymieszać z sokiem z cytryny i
ząbkiem przeciśniętego przez praskę czosnku, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Wymieszać z rukolą, pokrojonymi na połówki pomidorkami koktajlowymi, oliwkami i
kiełkami.
Boczek uprażyć na suchej patelni.
Bagietkę pokroić w kromki, posmarować
z obu stron łyżką masła, posypać ziołami prowansalskimi – zapiec w piekarniku
do zarumienienia.
Na pozostałym maśle usmażyć jajko sadzone.
Pyszności! Szkoda, że już nic nie zostało, bo chętnie bym się też poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńByło tak pyszne, że nie mogłam powstrzymać się przed zjedzeniem wszystkiego :-).
UsuńSałatka bardzo apetyczna!
OdpowiedzUsuńW końcu wiosna na talerzu :-)))
UsuńAle smacznie. Ale kolorowo i zdrowo. Takie śniadanie, to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńDzięki Krysiu!
Usuńrozkosz dla podniebienia !!! nie ma to jak takie cudowne sniadanko....
OdpowiedzUsuńTaka tam jedzeniowa koloryzacja :-))).
Usuń