piątek, 1 sierpnia 2014

Chcieć to móc

Bycie kobietą upartą ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Przykład? Uparłam się, że w lipcu wybiegam 120 km i proszę, jaka piękna statystyka w Endo. Nie ma, że boli! Zresztą zgodnie z zasadą „ból to przyjaciel” zdarzało mi się wykręcić całkiem niezły dystans ze skurczem brzucha, bolącą pachwiną, czy nieznośną kolką. Jednak nic na siłę – potrafię też odpuścić po paru kilometrach, gdy czuję że to nie mój dzień. Plany na sierpień? Przebiec półmaraton w dobrym tempie i nie wyzionąć przy tym ducha… A kulinarnie polecam coś w sam raz po bieganiu. Makaron, tym razem w wersji „domowej", z dużą ilością lubczyku. Jest moc!


Domowy makaron z lubczykiem
i pulpecikami

Składniki:

Makaron:
- 3 jajka,
- 500 g mąki pszennej,
- 100 ml letniej wody,
- szczypta soli,
- pęczek lubczyku.

Pulpeciki:
- 500 g mielonego mięsa,
- 1 jajko,
- 1 ząbek czosnku,
- 3-4 łyżki mąki pszennej,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- sól i pieprz.

Dodatkowo:
- 2-3 łyżki klarowanego masła,
- 2-3 łyżki tartego parmezanu.

Makaron:
Z jajek, mąki, wody i soli wyrobić elastyczne ciasto. Rozwałkowany płat ciasta posypać posiekanym lubczykiem, złożyć na pół i ponownie rozwałkować. Pociąć na pasy, przecisnąć przez maszynkę do makaronu na wybraną grubość wstążek – chwilę podsuszyć na oprószonej mąką desce. Wrzucać na osolony wrzątek i ugotować.

Pulpeciki:
Wszystkie składniki połączyć na jednolitą masę. Formować niewielkie kulki, wrzucać na osolony wrzątek i ugotować. Przyrumienić na klarowanym maśle. Podawać z ugotowanym makaronem i tartym parmezanem. 















23 komentarze:

  1. Ładny wynik, a danie smakowite, już nie pamiętam kiedy jadłam domowy makaron :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Domowe kluseczki pyszności :) Gratuluję wytrwałości, ja jedzeżdze ma rowerku po 30-50 km więc bardzo dobrze Cię rozumiem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do roweru jakoś nie mogę się przekonać, choć w celu zwiększenia siły biegowej pewnie powinnam. Gratuluję wyników!

      Usuń
  3. Gratuluję wytrwałości ! Gratuluje takiego wyniku! Gosiu, po takim bieganiu jeszcze zrobiłaś fantastyczny makaron :) Jesteś niesamowita. Makaron jest doskonały bo domowy (dawno nie jadłam takiego), bo z dodatkiem lubczyku. Pyszne danie zrobiłaś. Pięknie sfotografowałaś. Tylko smaku mi narobiłaś. Ale dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeceniasz mnie Krysiu. Makaron zrobiłam wcześniej, a po bieganiu z apetytem wsunęłam dokładkę :)

      Usuń
  4. O! takie ambistne ,pracochlonne -gratuluje :) pieknie wyszlo i smacznie wyglada .

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie! Pomysłowo! Sprawie sobie taka maszynkę do makaronu - jaki potencjał! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszynka jest super. Ma otwór do wałkowania płatów makaronu na kilka grubości ciasta i można w niej zrobić 2 rodzaje wstążek (nitki i tagiatelle). Polecam!

      Usuń
  6. Pyszny makaron! Gratuluję sportowych sukcesów, oby tak dalej :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow gratuluję tylu kilometrów:) A makaron bardzo apetyczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno nie jadłam domowego makaronu, a pamiętam jak mój dziadek robił zawsze do niedzielnego rosołu i wyjadało się nawet sam makaron, taki dobry! :)
    Kilometrów gratuluję, ja powoli wracam do swojego biegania, bo ileż można tak bezczynnie leżeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za powrót i życzę wytrwałości :)

      Usuń
  9. Świetny wynik w bieganiu, szczególnie, że cel osiągnięty. Będę trzymała kciuki za start w półmaratonie:)) Przede mną ten wyczyn we wrześniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również trzymam kciuki za Twój wrześniowy start!

      Usuń
  10. Pysznym makaronem i pulpecikami się częstuję i gratuluję 120tki :-) Jako kanapowa biegaczka jestem pod wrażeniem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to regularnie uprawiasz jogę, czego szczerze zazdroszczę i podziwiam :)

      Usuń
  11. Świetny pomysł, na pewno wypróbuje ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki domowy makaron, z lubczykiem musi być pyszny! Super pomysł na smakowity obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda pysznie, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam domowy makaron, a dodanie do niego lubczyku wydaje się być świetnym pomysłem! :)

    OdpowiedzUsuń