Cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu
objawiający się niemożnością dopięcia wszystkiego, co chciałabym w ciągu dnia zrobić. Doba jest zdecydowanie za krótka, a planów i pomysłów zwyczajnie za dużo. Na szczęście znajduję czas na realizację kolejnych rabat wokół domu.
Przepięknie jest...! Poniżej mała przekąska w klimatach wielkanocnych, a ja zmykam do
dalszych prac ogrodowych.
Jajka faszerowane
chrzanowym
tuńczykiem
Składniki:
- 4 jajka ugotowane na twardo,
- 70 g tuńczyka w sosie własnym,
- 2-3 łyżki chrzanu,
- 1 łyżka musztardy,
- kiełki buraczków,
- szczypiorek,
- szczypiorek,
- świeżo mielona ostra papryka,
- sól i pieprz.
Jajka przekroić na połówki,
delikatnie wydrążyć żółtka. Odsączonego i rozdrobnionego tuńczyka połączyć z
żółtkami, chrzanem i musztardą – doprawić do smaku solą, pieprzem i świeżo
zmieloną papryką. Pastą tuńczykową faszerować połówki jajek, wierzch ozdobić
kiełkami buraczków, związać szczypiorkiem.
Fajny ten farszyk:)
OdpowiedzUsuńno no :) jajek rybką jeszcze nie faszerowałam :)
OdpowiedzUsuńGosiu w takim okresie przedswiatecznym to chyba wszyscy chorujemy na brak czasu:)chce sie zrobic wszystko zaplanuje a potem nie wiadomo w co rece wlozyc:)haa jajka cudne , uroczo wygladaja te kilki buraczkow! rewelacyjnie wiosennie! Zycze spokojnych swiat i milego odpoczynku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i również życzę smacznie spokojnych świąt :)
Usuńmam to samo doba za krótka :) super się prezentują twoje jajka, kiełki świetne, nie jadłam buraczkowych!
OdpowiedzUsuńNasiona buraczków kupiłam na próbę. Trochę długo się kiełkują, ale smakują i wyglądają ciekawie. Polecam!
UsuńJajka wyglądają pysznie! A co do samych kiełków- to buraczków nigdy nie kiełkowaliśmy i chyba czas to zmienić. Przejadła nam się już lucerna, brokuły i słonecznik. :)
UsuńPolecam spróbować! A słonecznik też bardzo lubię w wersji "kiełkowej" :)))
UsuńWyglądają naprawdę pięknie, takie małe dzieła sztuki. :)
OdpowiedzUsuńA kiełki buraczków farbują?;-) Świetnie wyglądają na tych jajkach.
OdpowiedzUsuńNie farbują :)
UsuńUfff, to zrobię na święta:)
OdpowiedzUsuńGosiu, pięknie udekorowałaś jajka. Nie słyszałam o kiełkach buraczków, ale widzę, że to świetny dodatek dekoracyjny. Czy smakowo też coś zmieniają?
OdpowiedzUsuńPodobne w smaku do odmiany korzeniowej
UsuńBardzo ciekawy pomysł na farsz :) Pysznie wyglądają te jajka! A na brak czasu... wszyscy niestety narzekają :)
OdpowiedzUsuńmniam ale pyszny farszyk do jajek:) ja też będzie dzisiaj faszerować jaja:D
OdpowiedzUsuńładne!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jajka, a takie faszerowane mmm.
OdpowiedzUsuń