Dzisiaj krótko i na temat, bo ogród dopomina się o poświęcenie mu większej uwagi. Jak przystało na początkującego ogrodnika na razie skupiam się na nie robieniu mu krzywdy, w myśl
zasady "mniej znaczy więcej". Jednocześnie marzę o intensywnie zielonym, równiutko przystrzyżonym trawniku wzorem murawy na stadionach EURO 2012...
Koktajl
poziomkowy
Składniki:
- 200 ml maślanki
- garść poziomek,
- 1 łyżka miodu spadziowego,
- kilka migdałów,
- 2 baldachy kwiatów czarnego bzu.
Wszystkie składniki zmiksować na gładką
konsystencję (w razie potrzeby dosłodzić dodatkową porcją miodu). Podawać
bezpośrednio po przygotowaniu.
poziomki! uwielbiam ich smak:)
OdpowiedzUsuńOjej, jak ja dawno nie jadłam poziomek. Kiedyś miałam trzy krzaczki w babcinym ogródku i upajałam się smakiem każdej nawet najmniejszej poziomki. A teraz nie ma krzaczka i nie ma poziomek a na rynku nigdy nie widziałam. Najem się więc patrząc na Twoje zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńA mój pozytywny głos,na strefę kibica ... ;)
OdpowiedzUsuńGdybyśmy doszli do finału,to już sobie wyobrażam blogowe twórczości kulinarne,pełne fantazji i smaku.....a tymczasem pozdrowienia serdeczne.
Ale pyszne:) Z poziomkami!
OdpowiedzUsuńPrzy takim stole to chyba oglądałabym wszystkie mecze:)))
OdpowiedzUsuń...poziomek strzsznie i bezwstydnie zazdroszczę!!!
pozdrawiam
Poziomki już na mnie czekają :D
OdpowiedzUsuńŚliczny koktajl, musiał byś aromatyczny- ach te poziomki :)
OdpowiedzUsuńTeż bym wypiła takiego pysznego poziomkowego koktajla!
OdpowiedzUsuńA te kanapeczki mmm...
ooo jakie świetne meczowe przekąski! pyszny koktajl... tak dawno nie jadłam poziomek, że nawet już o nich zapomniałam...
OdpowiedzUsuńGosiu, cudownie, że mnie rozumiesz i też używasz Thermomixu!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj wylałam gnojówkę w moim ogrodzie. Bardzo brzydko pachnie, ale mam nadzieję, że kwiatki urosną! Też robię to w ogrodzie pierwszy raz.
Strefa kibica- pierwsza klasa!
Pozdrawiam!
Jaki boski kieliszek! Zabieram! :D
OdpowiedzUsuńMmmm poziomki i maślanka... pyszności!
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak poziomek, szczególnie tych leśnych!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak rzadko można je kupić.
Przepyszny koktajl zrobiłaś:)
mmm ten koktajl mnie urzekł:D
OdpowiedzUsuńChętnie skosztowałabym strefy kibica! ;-)
OdpowiedzUsuńA ja marzę o chociaż malutkim kawałeczku ogródka :) Narazie muszę zadowolić się jedynie balkonem. Ale razem z mamą posadziłyśmy w doniczce poziomki i mam nadzieję, że szybko urosną i będę mogła zrobić taki koktajl :)
OdpowiedzUsuń