Domowe jagodzianki chodziły za mną od dawna. Ponieważ
od rana leje i nie zanosi się na szybką poprawę pogody postanowiłam wykorzystać niedzielny poranek na ich upieczenie. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała nieco źródłowego przepisu. Ostatnie zbiory lawendy zainspirowały mnie do urozmaicenia nadzienia tymi oto aromatycznymi kwiatami. Do tego filiżanka świeżo parzonej mięty i niech sobie pada przez najbliższy tydzień...
*Źródło przepisu przed modyfikacjami tutaj.
Jagodzianki
lawendowe
Składniki:
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej,
- 15 g suchych drożdży,
- ¼ szklanki cukru,
- 2 jajka,
- 250 ml mleka (ciepłego),
- ½ łyżeczki soli,
- 70 g masła (roztopionego).
Nadzienie:
- 2 szklanki jagód,
- ½ szklanki brązowego cukru,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 1 łyżeczka kardamonu,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1-2 łyżki kwiatów lawendy.
Dodatkowo:
- 2 łyżki roztopionego masła,
- 1-2 łyżki do posypania wierzchu.
Mąkę przesiać do miski. Wbić jajka,
wsypać drożdże i cukier, dodać mleko i sól – zagnieść ciasto. Dodać
roztopione masło i ponownie zagnieść. Podsypać mąką i odstawić na około godzinę
w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Jagody zasypać brązowym cukrem i łyżką mąki
ziemniaczanej, doprawić cynamonem, kardamonem i lawendą.
Wyrośnięte ciasto podsypać mąką i rozwałkować.
Posmarować warstwą masła, wysypać jagody i zwinąć w rulon. Roladę pokroić w
plastry, ułożyć w wysmarowanej tłuszczem tortownicy tak, by się ze sobą stykały. Polać
masłem po wierzchu, posypać cukrem. Piec w 180°C przez 45 minut.
A poniżej kilka fotek z ostatniego wypadu w
Tatry:
Fajne jagodzianki a i Tatry, jak zwykle, zachwycają 😀
OdpowiedzUsuńTo prawda - zachwycają, choć tym razem deszczowa pogoda w połączeniu z 10-cio godzinnym szlakiem dała mi się nieźle we znaki :-))). Mimo zmęczenia już chcę więcej!!!
UsuńAch, a do mojego urlopu tak daleko... Nic, trzeba się raczyć takimi jagodziankami by to sobie osłodzić :)
OdpowiedzUsuńW takami razie pozostaje mi życzyć, by urlop nadszedł jak najszybciej :-)
UsuńPycha.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!
UsuńDomowe jagodzianki :) domowe to domowe :)
OdpowiedzUsuń