Uwielbiam jedzeniowe prezenty! Otrzymana po sąsiedzku cukinia, słoik domowej kapusty kiszonej, jeszcze ciepłe ciasto z jabłkami, czy mieszanki aromatycznych przypraw z podróży cieszą ogromnie...
Tym razem koleżanka sprezentowała mi słoiczek marynowanych owoców morza. Od razu
zaczęłam główkować, z czym je połączyć. Wybór padł na sałatkę z kuskusem, oliwkami i natką pietruszki. W sam raz na lekki i zdrowy obiad.
Sałatka
z owocami morza
Składniki:
- 180 g marynowanych owoców morza,
- 150 g kuskusu,
- 100 g czarnych oliwek
- pęczek natki pietruszki,
- 1 ząbek czosnku,
- sok z 1 limonki,
- 4 łyżki oliwy,
- sól i pieprz (do smaku).
Kuskus zalać wrzątkiem, odstawić pod przykryciem
do napęcznienia. Odsączone owoce morza skropić sokiem z limonki, dodać wyciśnięty
czosnek, oliwki i posiekaną natkę pietruszki. Całość połączyć z ostudzonym
kuskusem i oliwą. Doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem. Schłodzić
przed podaniem.
A poniżej niedzielne Bieszczady w jesiennej odsłonie:
Też kocham takie prezenty. Jak wracałam z Hiszpanii, w moim bagażu podręcznym był proszek w torebkach. Pani celniczka kazała otworzyć bagaż celem przeszukania. Uśmiechnęła się promiennie, gdy ujrzała 4 paczki przyprawy do paelli :) Z Hiszpanii mam także fartuch kuchenny od stóp do głów i korek do wina. A z Grecji ściereczki kuchenne. Tegoroczne greckie pamiątki zostały zjedzone - jakieś 2 kilo sera i wór oliwek :D
OdpowiedzUsuńSmaczny nadbagaż :)
Usuńświetne:)
OdpowiedzUsuńŁał! uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki - to zasługa wyjątkowych widoków :)
Usuńprzepyszna ta sałatka!
OdpowiedzUsuńa zdjecia niesamowite
Ale masz fantastyczną koleżankę. Każdy lubi taki smaczne prezenty.
OdpowiedzUsuńA proszę, jak świetnie umiałaś to wykorzystać. Bardzo smakowicie.
Na koniec nacieszyłam oczy pięknymi widokami :)
Super są takie prezenty :) pyszna sałatka i piękne jesienne Bieszczady :))
OdpowiedzUsuńCudowne Bieszczady i wspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuńCzyli jak będąc w górach przenieść się nad morze :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!
Usuń